sobota, 31 sierpnia 2013

Domowy detoks

Dziś mały wycinek mojego życia...

Jestem w trakcie przeprowadzki, poszukiwań nowej wymarzonej pracy i najlepszego, bo najprzyjaźniejszego przedszkola dla mojego synka.  Można, więc powiedzieć, że w tej chwili moje życie nie należy do najlepiej ułożonych, ale proces przeprowadzki, porządkowania pozytywnie mnie zaskoczył, bo dał wrażenie kontroli, której teraz bardzo potrzebuję. Taki domowy detoks.






Porządkowanie, ogarnięcie chaosu wnosi spokój do domu i duszy. Celebrowanie radości ze sprzątania nie jest w modzie, wiem, ale jest coś ważnego w utrzymaniu porządku w domu.



Rozumiem wszystkich, którzy lubią i tworzą wokół siebie artystyczny nieład, ale codzienne bałąganienie zabiera Ci przestrzeń, staraj się więc stworzyć w sobie nawyk odkładania rzeczy na miejsce.


Regularnie organizuj sobie sesje wyrzucania rzeczy i wszędzie, gdzie się da, twórz miejsce do przechowywania. Wiem, drobne monety w kieszeni,paragony, przepisy wyrwane z czasopism...poczta, dokumenty itd. Te małe codzienne rzeczy muszą być okiełznane zanim się rozproszą.

Najpierw zaobserwuj, gdzie kumuluje się największy nieład. Może w przedpokoju sprawdzi się ładna misa lub kosz wiklinowy na klucze, monety? Pamiętaj jednak, by regularnie tam zaglądać, by problem znów nie narastał.




*Stare przepisy wyrwane z czasopism wklejaj do notesów. Szybko staną się użyteczne  łatwiej je będzie znaleźć.


*Ładne pojemniki do przechowywania sprawią, że będziesz chcieć z nich korzystać. Obklej je tapetą lub papierem do pakowania prezentów.



*Papiery wkładaj do teczek, dostępność to podstawa! Wkładaj w szuflady przedziałki, które pozwolą Ci przechowywać w porządku najmniejsze rzeczy. Słoik na zapasowe guziki sprawi, że ten potrzebny znajdziesz bez wysiłku.






 Zanim zaczniesz składać rzeczy, zastanów się z czym możesz się pożegnać. Zachowaj rzeczy tylko te o wartości sentymentalnej i brutalnie traktuj wszystkie inne.


Wiele osób ma wyrzuty sumienia, że kupiło coś drogiego i szkoda im się tego pozbyć. Nie rób tego! Pogódź się z popełnionym błędem i podejmij zdecydowane kroki. Sprzedaj np na Allegro, jakkolwiek zdecydujesz się jej pozbyć, daj buziaka na odchodne i już więcej o niej nie myśl.



Ciąg dalszy nastąpi...




Brak komentarzy:

Prześlij komentarz